2012

OSTREWKA BACÓWA została w hodowli

Następczyni "czarnych suczek"
Miałam zmniejszać w sposób naturalny stan ilościowy hodowli i między innymi chciałam zrezygnować z jednej spośród trzech lini suk, które prowadzę. Padło na odejście od lini "czarnych suczek". Uzasadnieniem było to, że tak naprawdę to pochodzi ona również od TURNI z Szałasu Puchatków, tyle, że z innego skojarzenia. Dałam sobie jednak "szanse", że jak urodzi się czarna suczka z ogonem naturalnie szczątkowym, to jeszcze zostawię i będę kontynuować tą linię i...tak się stało :). Wśród siedmiu szczeniąt ROMINA GAŹDZINA urodziła 06. 09. 2012 czarną suczkę z ogonkiem naturalnie szczątkowym, więc nie mogłam sprzeciwić się losowi...:). W taki, więc sposób jesteśmy znowu posiadaczami małej czarnej suczki, której dałam na imię - OSTREWKA BACÓWA i którą przedstawiam na zdjęciu.

Pierwszy miot ORKI

Osiem szczeniaków
12 października oszczeniła się nasza Siberian Husky - trzykrotna srebrna medalistka, liderka naszego zaprzęgu, wilcza ORKA z Banciarni /FCI/ (O: CAC, jasno-wilczy ELDORADO z Banciarni /FCI/ M: czarno-szaro-biała FIGA z Banciarni /FCI/). Ojcem licznej gromadki jest świetny biegacz, lider zaprzęgu Grzesia Jęknera, zwycięzcy zawodów Lutowiska 2011 w Siberian Huskych - czarno-biały MORUS z Banciarni /FCI/ (O; wilczy SNUFFY Sotokaya of Nowaja-Sibir M: CWC, bursztynowa FUGA z Banciarni /FCI/). Urodziło się osiem szczeniąt; 6 piesków i 2 suczki. Cztery pieski są zarezerwowane, mamy, więc wolne 2 pieski i 2 suczki. Na zdjęciu szczeniaczki w parę godzin po urodzeniu się. Zapraszamy do Banciarni.

Nowy miot ROMINY

Siedmioro wspaniałych
Samo życie - smutek związany ze śmiercią przeplata się z radością narodzin. I tak w dwa dni po odejściu naszej Siberianki CWANEJ 06. 09. 2012 oszczeniła się nam czarno-srebrna PONka, 2 x CWC ROMINA GAŹDZINA z Banciarni /FCI/ (O; 2 x CWC, CAC, BOB, DA LIDER GAZDA z Banciarni /FCI/ M; czarno-srebrna DA-2, NARKOZA GÓRALKA z Banciarni /FCI/) a tatusiem szczeniąt jest reproduktor z naszej hodowli biało-szary, 3 x CWC, DA BAJER BACA z Banciarni /FCI/ (O: czarno-biały, Ch.Pl. DA, UROK z Jurajskiego Źródła M: biało-szara, Ch.Pl., res. CACIB, DA, PYZA GÓRALKA z Banciarni /FCI/). ROMINKA (w domu ROMEK) zrobiła niespodziankę i urodziła aż siedem śliczności; 4 suczki i 3 pieski. Duża różnorodność kolorów; 3 biało-czarne (2 suczki i piesek), 3 czarne (2 suczki i piesek) i jeden szary piesek. Różnorodność też ogonów; dwa szczeniaki spośród biało-czarnych mają ogony szczątkowe, a jedna z suczek długi, czarne - 2 mają ogony szczątkowe, a też jedna z suczek ma długi, i szary piesek ma ogon długi. Zapraszamy do Banciarni.

CWANA odeszła

Krótka kariera w sporcie, ale matka świetnych biegaczy
Niedomagała przez ostatnie tygodnie, ale odeszła nagle. Ucieszyła się, że Pan przyszedł dać im mięsko i przy wielkim poruszeniu wśród Huskych padła na bok i kilka razy zawyła. Koniec. To był wtorek 04. 09. 2012. CWANA miała na imię (O; 3 x CWC Big Foot Artur THE FACIR M; DAKOTA z Hrubej Siklawy). Pasowało do niej. Była ruda, mądra i miła, ale cwaność biła jej jednak z pięknej mordki. Na wystawach zawsze doskonała i na czołowych miejscach. W zaprzęgu nieoceniona, pracowała zawsze na najwyższych obrotach. Była siłą pociągową zaprzęgu, choć wcale na to nie wyglądała. Nieduża, skromna i powściągliwa. Dość wcześnie jak na nasze Husky zakończyła karierę zawodniczą, ale tylko z powodu kontuzji łapy. W swoim 11,5 letnim życiu urodziła dwa mioty wspaniałych biegaczy i pięknych psów. Był to miot "I", oraz miot "N". Jej brat, wspaniały CIAPEK, to lider naszego zaprzęgu w średnich dystansach, który to zaprzęg wraz z CWANĄ wielokrotnie wygrywał na zawodach psich zaprzęgów. Dzisiaj trudno nam uwierzyć, że CWANEJ z nami już nie ma...

IDYLLA czwarta na klubowej

Wśród dziewięciu rywalek
Nasza dwuletnia, szara IDYLLA BACÓWA z Banciarni (O; Intch., Ch. Pl - RO - SK - LT Zw. Klubu CAR z Liliowego Zacisza M; Ch. Pl. LIMA GAŹDZINA z Banciarni /FCI/) startowała na klubowej Wystawie PON w Katowicach 2012 w klasie otwartej. Miała dziewięć wspaniałych rywalek z którymi swój pierwszy, poważny "bój" w ringu zakończyła na IV-tej pozycji. IDYLLA brała też udział w konkurencji na "Najlepszego Reproduktora" w której to wygranym był jej ojciec CAR z Liliowego Zacisza.

Merilee Flinch Cirtwell „Zasłużona dla rasy PON”

Nagrodę odebrałam w jej imieniu
Na Klubowej Wystawie PONów, która w tym roku odbyła się 18. 08. 2012 w Chorzowskim Parku Etnograficznym, odbierałam po raz drugi Dyplom "Zasłużona dla rasy PON" . W roku 2007 na Klubowej Wystawie PON w Łodzi odbierałam własny dyplom "Zasłużona dla rasy PON", w Katowicach odbierałam dyplom dla Merrilee Cirtwell Flinch z USA, w jej imieniu. Merrilee w 2001 roku nabyła od nas szczeniaka ZHIGGINSA GÓRALA (O; Int. Ch., Ch. Pl., Zw. Europy UPIÓR Pol-Pon M: Ch. Pl. OSŁODA GÓRALKA z Banciarni /FCI/), który okazał się dla niej "strzałem w dziesiątkę". ZHIGGINS spełnił marzenia Merrilee. Wygrał wszystkie prestiżowe wystawy w USA, oraz okazał się świetnym reproduktorem, przekazującym swoje wspaniałe cechy tak psychiczne jak i fizyczne swojemu potomstwu. Dzięki ZHIGGINSOWI z hodowli "White Star Pons" wyszło wiele wspaniałych PONów, a on sam do dzisiaj jest ukochanym psem i "oczkiem w głowie" Merrilee. Było mi miło gdy napisała do mnie, że będzie bardzo szczęśliwa gdy to właśnie ja odbiorę tą nagrodę w jej imieniu i tak się też stało. Na zdjęciu wszyscy nagrodzeni w tym roku. Od lewej Anna Dominiak, Grzegorz Robak, Monigue de Winter z Holandii, Pierre Hillenweck z Francji, oraz ja w imieniu Merilee Flinch Cirtwell - hodowla "White Star Pons" USA.

UWERTURA też czwarta

Wielki foch na ringu
W klasie Championów występowała nasza śliczna, biało-szara, sześcioletnia UWERTURA GAŹDZINA z Banciarni /FCI/ (O: 4 x CWC Bursztynowya DYMEK M: Ch. Pl. PYZA GÓRALKA z Banciarni /FCI/). "Porwała" mi ją na ring Iza Jamkinka, ale nie wiedziała, ze UWERTURA nigdy nie chodziła na ringówce i niestety demonstracyjnie przeciwko temu protestowała, łącznie z chwilową odmową biegania rzucając się "kołami" do góry co pewnie wpłyneło na jej ocenę, ale i tak wyglądały z Izą na ringu tak pięknie, że warto było to oglądać :). Iza chyba na tą wystawę bezwiednie ubrała się pod Uwerkę...sami zobaczcie :). Ostatecznie zajęły bądź co bądź lokatowe, czwarte miejsce.

Odeszła EKRIDI

Oj! zbyt szybko starzeją się nam psy i w następstwie tego nieoczekiwanie odchodzą...18 - go lipca odeszła nasza Siberianka - EKRIDI z Hrubej Siklawy. Przeżyła z nami 14 lat i 5 dni. Razem z już nieżyjącą DAKOTĄ, były naszymi pierwszymi Siberiankami w hodowli. To przez nie uczyliśmy się obcować z Huskymi, jeździć psimi zaprzęgami. To one z Andrzejem brały udział w pierwszych treningach, zawodach i sukcesach na zawodach psich zaprzęgów. Były wtedy nieocenione, szczególnie właśnie EKRIDI. EKRIDI była przy tym bardzo mądra, odważna i ufna, lubiła do tego dzieci, brała, więc kiedyś ze mną udział w pogadance o psach i hodowli z dziećmi w nowotarskim Domu Kultury. Pozwalała dzieciom się głaskać, przytulać, prowadzić na smyczy. W swoim życiu urodziła trzy liczne mioty, bardzo sprawnych w bieganiu i mądrych psów. W naszej hodowli pozostawiliśmy po niej dwie suczki i psa, które już zdążyły się doczekać własnego potomstwa i też biegają w naszym zaprzęgu. EKRIDI! byłaś moją najukochańszą "hasiorką" i już bardzo mi ciebie brakuje, a jak czekasz na nas za tęczowym mostem to zbieraj tam dla nas nasze "Hasiorki" w psi zaprzęg.

Odeszła MUZA GÓRALKA

MUZA GÓRALKA z Banciarni na tle Dursztyna to już tylko wspomnienie. Zdjęcie zrobione rok temu. Teraz przeżywamy jej odejście, które nastąpiło 21 czerwca 2012. Żyła 13 lat i dwa dni. Była córką Ch. Pl. MAESTRO Misiury i Mł. Ch. Pl. MODREJ z Banciarni. Na wystawach zawsze doskonała i na lokatowych miejscach. Z pozoru była zaczepną suką, ale myślę, że wypływało to z jej niepewności w stadzie, a nie ze złośliwego charakteru. W stosunku do nas miła i pokorna. Jako suczka hodowlana była trochę pechowa, bowiem jej pierwszy miot skończył się cesarskim cięciem, a jej jedyne wtedy szczenię już nie żyło. Dwa następne mioty też były urodzone przez cesarskie cięcia, w jednym 4 szczeniaki, a w drugim dwa i na tym zakończyła swoją reprodukcję. Tylko jedno jej dziecko było wystawiane tj. IMAGE GAZDA z Banciarni. Największy jego sukces to III miejsce w klasie otwartej na Klubowej Wystawie PONów 2006. Za to jego syn - AGAT LIPNIK z Jurajskiego Źródła jest Mł. Ch. Pl., i ma już cztery wnioski na championa Polski. Pozostawiła po sobie smutek, ale chciałabym wierzyć, że mimo wszystko była z nami szczęśliwa.

Nowy miot BATUTY

Same suczki
Nie urodziły nam się Bergamaschi, ale za to nasza suczka PONka; czarno-biała Ch. Pl., 3 x NSwR, DA BATUTA BACÓWA z Banciarni FCI (O: Ch. Pl., DA1 UROK z Jurajskiego Źródła M: Ch.Pl., res.CACIB., DA PYZA GÓRALKA z Banciarni FCI) urodziła 09. 06. 2012 sześć, biało-czarnych ślicznych suczek. Ojcem szczeniąt jest 2 x CWC, CAC. BOB, DA LIDER GAZDA z Banciarni FCI (Mł. Ch. Pl.,Ch. Pl., DA SZPAK z Kuny M: Ch. Pl. res. CACIB, DA2 OSŁODA GÓRALKA z Banciarni FCI). Cztery suczki mają po mamusi ogony szczątkowe, a dwie ogony długie. Mama suczek BATUTA to wesoła, wiecznie zadowolona i uśmiechnięta PONka, zaś tatuś LIDER to zrównoważony, pogodny i sympatyczny pies. Zapraszamy do Banciarni.

Odszedł CANTI

Walczył z chorobą do końca
INCANT di Valle Scrivia chciał odejść cichutko i niepostrzeżenie, bo taki był w całym swoim życiu; skromny, grzeczny i posłuszny, choć był przecież pięknością! Odszedł jednak w najważniejszym dniu w roku; w dniu Zmartwychwstania Pańskiego Anno Domini 2012. Zapamiętamy to na pewno. Był Championem Polski, wygrał też całą Wystawę zdobywając tytuł Best in Show. Był ojcem wielu wspaniałych dzieci, rozproszonych obecnie po całej Europie. Niezwykle piękny, wzbudzający ogólny zachwyt. Był nieufny do obcych, choć chętnie zawierał z ludźmi nowe znajomości i zapamiętywał ich wtedy już na całe życie. Jak wszystkie Bergamaschi kochał bardzo dzieci pozwalając im na wiele. Ostatnie półtora roku życia chorował, ale dzielnie współdziałał z nami w walce o swoje godne życie i udało się. Niestety choroba przyspieszyła proces starzenia się i doprowadziła do jego odejścia w wieku 13, 5 roku. Myślę o nim z rozrzewnieniem, tęsknotą i czułością. To uczucia, które wzbudza w nas ktoś bardzo nam drogi...Na zdjęciu INCANT w wieku 12 lat.

Nasze emerytki

Kolejna wiosna w jesieni ich życia
A oto nasze zasłużone "matrony" wygrzewajace się na balkonie w wiosenny, kwietniowy dzień. Od lewej MUZA GÓRALKA (13 lat), za nią POLKA GÓRALKA (12 lat), w środku stoi Ch. Pl. JUBKA (13,5 roku), z prawej leży Ch. Pl. PYZA GÓRALKA (12 lat) i z tyłu za nią NARKOZA GÓRALKA (13 lat). Suczki wiekowe, ale szczęśliwe.

Szczeniaki UWERTURY

Urodziły się w dwunaste urodziny swojej babci - PYZY
Nad ranem 05. 02. 2012 oszczeniła się nasza biało-szara Championka Polski DA UWERTURA GAŹDZINA z Banciarni /FCI/ (O: 3 x CWC DA Bursztynowya DYMEK M: Ch. Pl., res. CACIB DA PYZA GÓRALKA z Banciarni /FCI/), a tatusiem szczeniąt jest czarno-biały, DA UWODZICIEL GÓRAL z Banciarni /FCI/ (O: Int. Ch., Ch. Pl., Zw. Europy DA UPIÓR Pol-Pon M: Mł. Ch. Pl., Ch. Pl., DA2 JUBKA z Gangu Długich). Szczeniaki szczęśliwym trafem urodziły się w dwunaste urodziny swojej babci - PYZY i ciotki POLKI, które nadal są z nami i cieszą się dobrym zdrowiem :). Urodził się jeden ślicznie umaszczony czarno-biały piesek i cztery suczki. Dwie suczki są biało-szare, a dwie biało-czarne. Zapraszamy na podstronę o szczeniaczkach gdzie są ich pojedyncze zdjęcia.

Nasze młode husky

REWIA i RUMBA odmłodzą zaprzęg w przyszłym sezonie
Z przyjemnością przedstawiamy nasze dwie suczki Siberian Husky w ostatnim czasie pozostawione w hodowli. Suczki urodziły się 23.04.2011. Są miotowymi siostrami; jedna jasno-wilcza, różnooka REWIA z Banciarni i druga jasno-wilcza, niebieskooka RUMBA z Banciarni (O: ELDORADO z Banciarni M: FRAJDA z Banciarni). Nasz psi zaprzęg mocno już się postarzał. Lider naszego zaprzęgu - CIAPEK, kończy w marcu tego roku 11 lat...BURZA, obecnie biegająca w trzeciej parze ma 11,5 roku, ELDORADO biegający z BURZĄ w trzeciej parze - 9, 5 roku, FIGA, która biega w tym roku w drugiej parze, skończy w lutym 9 lat...to był "ostatni dzwon" do pozostawienia młodych zmienników na przyszły sezon. Póki co, w tym sezonie jeszcze Weterani na start!! Czekają ich dwa poważne starty w Bieszczadach; "W Krainie Żubra" i "W Krainie Wilka". Kochane Hasiorki trzymamy za was!