1995

Zanim ukończyła 10 lat odeszła od nas matka rodu - TURNIA z Szałasu Puchatków. Stało się to tak nagle, że długo nie mogliśmy się z tym pogodzić, była członkiem naszej rodziny, jak zresztą każdy nasz pies, ale miała szczególne miejsce w naszych sercach bo była tą pierwszą...

Z żalu za nią napisałam wtedy tych parę słów pożegnania

20 lipca 1995 roku odeszła od nas TURNIA z Szałasu Puchatków.
odeszła w ciszy i milczeniu
w naszej obecności i naszej bezsilności.
Odeszła o wiele za wcześnie, a miała być nieśmiertelna.
Była prawdziwą Skałą, Opoką, początkiem i duszą hodowli.
Myślę jednak, że nieśmiertelna zostanie
odradzając się w każdym szczeniaku z Banciarni
w każdym z nich bowiem jest cząstka naszej "TURAŚKI".

Barbara